Bogusław Linda w nowym filmie. Polska wersja Szybkich i wściekłych?
Temat nielegalnych wyścigów najmocniej kojarzy się z kinową serią "Szybcy i wściekli". Producenci nowego polskiego filmu chcą pokazać środowisko street racingu w naszym kraju. "Diablo" to sensacyjny obraz z doborową obsadą i masą sportowych aut.
Zjawisko nielegalnych wyścigów samochodowych był swego czasu mocno eksploatowane za sprawą cyklu gier „Need for speed” oraz filmów z serii „Szybcy i wściekli”. Wydawać by się mogło, że nie jest to temat na krajową produkcję filmową. Kłam takiej opinii chce zadać Daniel Markowicz, pomysłodawca, scenarzysta i producent nowego filmu sensacyjnego „Diablo”. Zobaczymy w nim szybkie auta i plejadę polskich aktorów.
Polski film o nielegalnych wyścigach
„Diablo” ma pokazać od podszewki środowisko polskich street racerów. Choć niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, nielegalne wyścigi ulicami polskich miast to pasja wielu kierowców. Przyznaje to sam producent.
– Gdy wpadłem na pomysł kręcenia filmu, wszyscy się nim zainteresowali. Wydawało mi się to, że takie wyścigi to odległa sprawa, a okazuje się, że każdy zna kogoś, kto się ściga. To pasja wielu ludzi, wokół której kręci się ich życie.
Jak na film akcji przystało, fabuła będzie zawierać wątki gangsterskie. Główny bohater grany przez Tomasza Włosoka będzie szukał sposobu na zdobycie pieniędzy na leczenie chorej siostry. Wygrane w nielegalnych ulicznych wyścigach rozpoczną jego karierę w środowisku street racerów.
Na ekranie będziemy mogli zobaczyć między innymi Cezarego Pazurę, Bogusława Lindę, Karolinę Szymczak czy zawodnika MMA Marcina „Różala” Różalskiego. Ponad to na widzów czekają oczywiście sceny wyścigów i driftu takimi cudami motoryzacji jak Aston Martin, Chavrolet Camaro i BMWi8. Konsultantem do spraw efektów specjalnych został Maks Naporowski, który pracował między innymi przy „Avatarze” i „Matrix: Rewolucje”.
Dawno nie pojawiła się rodzima produkcja stawiająca na wartką akcję i bardzo dynamiczne ujęcia. Miejmy nadzieję, że „Diablo” spełni oczekiwania widzów. Premiera zapowiadana jest na początek 2019 roku. Budżet produkcji to 4,7 miliona złotych.
RadioZET.pl/MF