Obserwuj w Google News

Big Brother 2: Kamil Lemieszewski zwycięzcą. Fani oburzeni. "Widać, że ustawione"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
16.12.2019 09:56
Zareaguj Reakcja

Za nami finał 2. edycji "Big Brothera". W finałowym odcinku zwyciężył kontrowersyjny Kamil Lemieszewski. Nie wszyscy widzowie zgadzają się z wynikami i uważają, że uczestnik nie zasłużył na główną nagrodę. Pojawiły się głosy, że program był ustawiony od samego początku.

Big Brother 2: Kamil Lemieszewski zwycięzcą. Fani oburzeni. "Widać, że ustawione"
fot. Beata Zawadzka/East News

Finał 2. edycji "Big Brothera" za nami. Po raz kolejny widzowie emocjonowali się perypetiami mieszkańców domu Wielkiego Brata, a w wielkim finale zadecydowali, który z uczestników otrzyma główną nagrodę, czyli 100 tysięcy złotych i samochód osobowy. Druga odsłona show była jeszcze bardziej kontrowersyjna niż pierwsza.

Zwycięzcą 2. edycji okazał się  Kamil Lemieszewski, który był jednym z najgłośniej komentowanych uczestników, także ze względu na kontrowersyjne wypowiedzi i udział w bójce. Mimo to udało mu się zyskać dużą sympatię telewidzów oraz ich głosy w finale. Nie wszyscy fani "Big Brothera" zgadzają się jednak z ogłoszonym wynikiem.

Big Brother 2: Widzowie oburzeni zwycięstwem Kamila Lemieszewskiego

Finały popularnych telewizyjnych programów niezmiennie wzbudzają ogromne emocje. Widzowie często nie mogą pogodzić się z wynikami i przyjąć do wiadomości, że ich faworyci nie zwyciężyli. Często pojawiają się także opinie, że show jest "ustawiane" przez produkcję, a głosy widzów mają marginalne znaczenie. Tak było między innymi w przypadku finału "Top Model". Podobne głosy pojawiły się po zwycięstwie Kamila Lemieszewskiego w "Big Brotherze". Zarzuty o manipulację mieszały się w komentarzach z krytycznymi opiniami o Kamilu.

- Wiedziałem, że niestety wygra hejter i homofob Kamil, bo to pupilek Wielkiego Brata i TVN-u i cały program był ustawiony pod niego. Zniszczył tę edycję i ten program. Szkoda.

- Ustawione od samego początku!

- Porażka, wszystko pod publikę i tyle. Lepiej nie róbcie żadnej 3. edycji, bo to dno - czytamy w komentarzach.

Oczywiście pod zdjęciami z finału znalazło się także sporo komentarzy osób, które cieszą się sukcesem Lemieszewskiego i uważają, że wynik finały jest sprawiedliwy.

- I co przeciwnicy Kamila, zdziwieni? Brawo Kamil! - napisała jedna z internautek.

A czy waszym zdaniem to właśnie Kamil powinien wygrać 2. edycję "Big Brothera"?

 

RadioZET.pl/MF

####default####