Obserwuj w Google News

Andrzej Strzelecki nie żyje. Tak aktora żegnają przyjaciele i byli studenci

3 min. czytania
17.07.2020 15:57
Zareaguj Reakcja

Andrzej Strzelecki nie żyje. Aktor, reżyser i rektor Akademii Teatralnej w Warszawie zmarł w wieku 68 lat. Aktor walczył z nieoperacyjnym rakiem płuc i oskrzeli. W mediach społecznościowych przyjaciele i byli studenci Andrzeja Strzeleckiego żegnają go, zostawiając wzruszające słowa.

Andrzej Strzelecki nie żyje. Tak aktora żegnają przyjaciele i byli studenci
fot. Jacek Domiński/ Reporter/ East News

Andrzej Strzelecki nie żyje. Aktor zmarł 17 lipca, nad ranem w wieku 68 lat. Chorował na nieoperacyjny nowotwór płuc i oskrzeli. Jeszcze niedawno prowadzona była zbiórka na zagraniczne leczenie aktora, w którą zaangażowała się rodzina i przyjaciele. Z kolei Janusz Józefowicz zorganizował charytatywny koncert w Teatrze Studio Buffo, z którego dochód przeznaczono na kosztowną kurację. Niestety, Andrzej Strzelecki odszedł, zostawiając pogrążonych w smutku bliskich i przyjaciół.

Zobacz także: Andrzej Strzelecki to nie tylko doktor Koziełło z "Klanu". Za te role go pokochaliśmy!

Ci żegnają go w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia i wzruszające wpisy. "Żegnaj przyjacielu, za szybko" - napisał na swoim Facebooku Artur Barciś, publikując czarno-białą fotografię.

Śmierć Andrzeja Strzeleckiego dotknęła też Zofię Zborowską. Aktor był jej profesorem na Akademii Teatralnej.

"Odszedł nasz Strzelec ... straszny smutek. Spoczywaj w spokoju Profesorze" - napisała aktorka.

Andrzeja Strzeleckiego pożegnała również Marta Żmuda-Trzebiatowska, która podkreśla, że zajęcia z nim to jedno z jej najpiękniejszych wspomnień na Akademii Teatralnej.

"Dziś niebo zyskało jednego, wspaniałego Anioła.
Odszedł Andrzej Strzelecki - wspaniały pedagog, rektor Akademii Teatralnej, aktor, reżyser. Kochał studentów, a studenci uwielbiali Jego.
Panie Profesorze, dziękuję, że dzięki Panu uwierzyłam, że śpiewam. Zajęcia z Panem to jedno z piękniejszych wspomnień z czasów Akademii Teatralnej.
Dziś śpiewam dla Pana:
„Czasem śni mi się dziś,
Że zbłąkana jak myśl
Wracam na tę mansardę.
I kiedy pukam w drzwi,
Ktoś przez nie mówi mi:
„Już nie pukaj – umarłem”.”
Smutno... bardzo smutno... Dziękuję za wszystko i do zobaczenia po tamtej stronie. " - napisała.

Anna Korcz również pożegnała w mediach społecznościowych swojego przyjaciela.

"Niestety.... Andrzeju....... Smutek zalewa poranek.... Do zobaczenia!!!!!!!! - napisała.

Andrzeja Strzeleckiego pożegnali również jego koledzy i koleżanki z "Klanu", w którym aktor grał przez wiele lat. W rozmowie z "Plejadą" Izabela Trojanowska tak wspomina kolegę z planu.

"Andrzej Strzelecki to wybitna postać, mój kolega z "Klanu". Zawsze elegancki, na miejscu. Myślałam, że jednak zwycięży. Bardzo mi przykro. Moja nadzieja została złamana. Wspomnienia będę miała tylko dobre. Bardzo elegancki, elokwentny kolega, szalenie lubiany przez wszystkich" - wyznała. Również Tomasz Stockinger bardzo ciepło wspomina przyjaciela.

 "Chciałbym Andrzejka przytulić, Chciałbym podziękować mu za to, że był wspaniałym kolegą i przyjacielem, a także partnerem w pracy przez całą moją ponad 40-letnią zawodową drogę" - powiedział w rozmowie z Wp.pl Tomasz Stockinger,

Andrzeja Strzeleckiego pożegnała też Maria Seweryn.

"Ciepły, kochany i z tak wspaniałym poczuciem humoru Andrzej Strzelecki Miałam to szczęście, że był moim Profesorem w Szkole Teatralnej" - napisała na Twitterze aktorka.

Matylda Damięcka pożegnała Andrzeja Strzeleckiego w swoim stylu, publikując grafikę z jego wizerunkiem "strzelec...
dobranoc, już czas na sen"

Andrzej Strzelecki nie żyje. Chorował na raka

Andrzej Strzelecki był aktorem, reżyserem nauczycielem akademickim i Rektorem Akademii Teatralnej w Warszawie. Na swoim koncie miał niezliczoną ilość ról filmowych czy teatralnych. Serialowym widzom dał się poznać, grając Tadeusza Koziełłę, w serialu "Klan". Pasją Andrzeja Strzeleckiego była również gra w golfa. Był wielokrotnie członkiem zarządu Polskiego Związku Golfa. W 2007 wydał swoją pierwszą książkę zatytułowaną "Człowiek w jednej rękawiczce", w której zawarł rozmaite anegdoty i historie, które przydarzyły się jemu i innym miłośnikom golfa.

Prywatnie od lat żonaty był z Joanną Pałucką. Miał również dwoje dzieci: urodzoną w 1979 roku córkę Joannę oraz urodzonego w 2001 roku syna Antoniego.

Sonda Radia ZET

RadioZet.pl

####default####