Obserwuj w Google News

Anita z "Sanatorium miłości" zawiedziona mężczyznami? Nie może znaleźć "młodego z kasą"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
23.03.2023 09:33
Zareaguj Reakcja

Anita, jedna z gwiazd 5. sezonu "Sanatorium miłości", nie ma szczęścia do mężczyzn. Uczestniczka przyznała, że nie może spotkać "młodego faceta z kasą", z którym mogłaby budować związek. Polscy panowie nie spełniają jej oczekiwań?

Anita z "Sanatorium miłości"
fot. screen: Instagram @sanatorium_milosci_tvp

" Sanatorium miłości 5" za nami. Widzowie TVP po raz kolejny mogli śledzić sercowe perypetie kuracjuszy tytułowego sanatorium. Randkowe show dla seniorów cieszy się niezmienną popularnością, a część bohaterów po zakończeniu programu nadal cieszy się niemałą sympatią. Tak jest między innymi w przypadku  Anity z 5. odsłony formatu. 62-latka nadal poszukuje otwartego, energicznego i pozytywnie nastawionego do życia mężczyzny. W wywiadach nie ukrywała, że zależy jej także na tym, by wybranek był niezależny finansowo. Okazuje się, że Anita szukała szczęścia na portalach randkowych, ale panowie nie spełnili jej wymagań. Czyżby były zbyt wygórowane?

Sanatorium miłości: Anita zawiedziona polskimi mężczyznami? Nie ma szczęścia na portalach randkowych

W rozmowie z "Super Expressem" Anita zdradziła, że nadal szuka wymarzonego mężczyzny. Uczestniczka "Sanatorium miłości" nie ukrywała, że nie miałaby nic przeciwko młodszemu partnerowi, ale portale randkowe nie pomogły jej w poznaniu tego jedynego. Zdaniem 62-latki "młodzi z kasą" są coraz bardziej wybredni.

- Faceci szukają młodszych kobiet. Wiadomo, ja też bym wolała fajnego młodego faceta z kasą. Te stereotypy się sprawdzają, ale prawdą jest, że interesujących facetów jest mało i do tego są wybredni. Przeszłam już chyba wszystkie portale randkowe i nie znalazłam tam nikogo ciekawego - oceniła gorzko.

Miejmy nadzieję, że Anicie uda się spotkać mężczyznę, który spełni jej oczekiwania, zaoferuje miłość, szczerość i bezpieczeństwo Niestety, w poprzednich związkach nie zawsze mogła na to liczyć, była zdradzana, a jeden z partnerów ją okradł.

Redakcja poleca

Anita z "Sanatorium miłości" nie ma szczęścia w miłości. Uczestniczka została okradziona przez byłego partnera

W rozmowie z portalem Pomponik Anita opowiadała o bolesnych rozstaniach. Jeden z byłych partnerów wykorzystał ją finansowo. Przepłaciła to problemami psychicznymi.

- Byłam wykorzystywana na tle finansowym. Jestem więc typową kobietą, która została wykorzystana przez mężczyznę na bardzo duże pieniądze. To było 370 tysięcy złotych (...) To trzeba przeżyć, żeby zrozumieć ten mechanizm. Do tego w ostatnim roku bycia z nim, okazało się, że ma jeszcze dwie inne kobiety. Także nie tylko ja byłam tą głupią (...) Człowiek nie daje sobie z tym rady i psychiatrzy, psychologowie pomagają. Tak naprawdę to chyba od roku dobrze funkcjonuję na antydepresantach. Czasami bez tych tabletek się nie daje rady - opowiadała.

Oczywiście życzymy powodzenia w życiu uczuciowym.

Sonda Radia ZET
####default####