Mandaryna o zwolnieniu Wiśniewskiego z "TTBZ". Ma żal do Miszczaka? "Nie chcę się wtrącać, ale..."

Michał Wiśniewski zdaniem wielu padł ofiarą czystek przeprowadzanych przez Edwarda Miszczaka po objęciu przez niego funkcji dyrektora programowego Polsatu. Jako jedna z gwiazd " Twoja twarz brzmi znajomo", obok Katarzyny Skrzyneckiej i Piotra Gąsowskiego, pożegnał się z popularnym show, co nie podoba się wielu widzom. Portal Jastrząb Post postanowił poprosić o opinię Martę Wiśniewską, jedną z byłych żon lidera Ich Troje. Popularna Mandaryna nie ukrywa, że zmiany w programie są poważne. Czy jej zdaniem na gorsze?

Mandaryna o zwolnieniu Michała Wiśniewskiego z "Twoja twarz brzmi znajomo"

Mandaryna zdaje sobie sprawę, że dla widzów zniknięcie z "Twoja twarz brzmi znajomo" dobrze znanych gwiazd może być zmianą trudną do przełknięcia. Tancerka nie ukrywała, że nie wyobraża sobie programu w zupełnie nowej odsłonie. Jej zdaniem skład jury, w którym zasiadał Michał Wiśniewski, dobrze się sprawdzał.

- Z tego, co wiem, to tam nastąpiły ogromne roszady i nie ma wielu osób, które były z tym programem związane od dawna. Trochę sobie tego programu bez nich nie wyobrażam. Szkoda jak dla mnie. Mam nadzieję, że to się jakoś poukłada. Nie chcę się nikomu w nic wtrącać, ale moim zdaniem ten skład był całkiem ok - oceniła.

Czy Marta sama chciałaby wziąć udział w "Twoja twarz brzmi znajomo"? Umiejętności taneczne i doświadczenie z muzyką z pewnością działałyby na jej korzyść. Była żona Wiśniewskiego przyznała, że z przyjemnością rozważyłaby taką propozycję.

- Robiłam to kiedyś w szkole, jak studiowałam. Ale w ogóle kocham teatr, więc to są inne postacie. W sumie to nie wiem. Gdybym dostała taką propozycję, to na pewno nie odłożyłabym jej do szuflady, tylko przemyślała, przegadałabym z ludźmi, którzy są mi życzliwi i pewnie bym się zastanowiła - poinformowała.

Redakcja poleca

Nowa gwiazda Polsatu dostała angaż w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”

Michał Szpak zastąpi Wiśniewskiego w "Twoja twarz brzmi znajomo"?

"Twoja twarz brzmi znajomo" bez Michała Wiśniewskiego to błąd?

Sam Michał Wiśniewski nie ma żalu do Edwarda Miszczaka za to, że uczynił go jedną ofiar zmian, jakie mają miejsce w Polsacie. Zdaniem wokalisty każdy ma prawo decydować o projektach, za które odpowiada.

-  Podziękowano mi, ale nie mam żalu. Rozumiem, że przychodzi ktoś nowy i układa wszystko po swojemu. On teraz zarządza domem, jakim jest Polsat i robi to tak, by mu się dobrze pracowało i by miał dobre wyniki. Ma do tego pełne prawo, bo jest szefem stacji. Mnie w moim domu też nikt nie będzie mówił, jak mam go urządzać. Więc trzymam kciuki - stwierdził w rozmowie z "Faktem".

Kto wie, być może Michał niedługo zobaczy w programie swoją byłą żonę.