Obserwuj w Google News

Małgorzata Rozenek z zarzutami. Gwiazda TVN wydała oświadczenie

2 min. czytania
13.02.2023 19:13
Zareaguj Reakcja

Małgorzata Rozenek, Filip Chajzer i Doda znaleźli się w niezłych tarapatach. Celebryci znaleźli się na celowniku UOKiK. Poszło o reklamowanie produktów w sieci. Żona Radosława Majdana wydała oświadczenie. Szykuje się gruba afera? Co jej grozi?

Małgorzata Rozenek
fot. Mateusz Jagielski/East News

Małgorzata Rozenek i jej posty na Instagramie zostały dokładnie wzięte pod lupę. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już jej nie odpuści. Za reklamy w mediach społecznościowych gwiazdy inkasują od kilkunastu do nawet kilkuset tysięcy złotych. Miesięcznie wychodzi z tego niezła sumka.

Jak podał portal „Wirtualnemedia.pl”, Małgorzata Rozenek, której Instagram jest zasypany wzmiankami o produktach, przeoczyła kilka kwestii. Celebrytka zwyczajnie miała nie oznaczać postów jako sponsorowane oraz nie zaznaczała, że to posty reklamowe – ani w opisach, ani w zamieszczonych materiałach. Teraz gwiazda „Dzień dobry TVN” wydała oświadczenie.

Zobacz także:  Współpraca Małgorzaty Rozenek z TVNem stoi pod znakiem zapytania? Kobieta straciła program

Małgorzata Rozenek tłumaczy się z zarzutów UOKiK-u

- Twórcy w swoich wpisach promują produkty różnych reklamodawców, za co otrzymują wynagrodzenie, i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru publikowanych postów oraz relacji – brzmi komunikat UOKiK-u.

Małgorzata Rozenek odniosła się do sprawy, wydając oświadczenie na Instastory. Celebrytka poinformowała, że zapoznała się z komunikatem UOKiK w związku z wątpliwościami instytucji odnośnie oznaczania reklam w mediach społecznościowych. Gwiazda przyznała, że nie otrzymała jeszcze oficjalnego pisma, dlatego odnosi się do sprawy, bazując tylko na komunikacie.

Redakcja poleca

- Wytyczne UOKiK dotyczące prawidłowego oznaczania treści reklamowych są mi znane. Transparentność rynku reklamowego jest ważna i dla twórców, i dla ich odbiorców, dlatego starałam się stosować rekomendacje UOKiK w swojej działalności w sieci i informować swoich odbiorców o współpracach – napisała Małgorzata Rozenek. Prowadząca „Dzień dobry TVN” jest wyraźnie zaskoczona i ma nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy.

- Prowadzę swoje social media w sposób przejrzysty, uczciwy i transparentny. Deklarując chęć współpracy z UOKiK, choć nie ukrywam, że byłam zaskoczona opublikowaniem oświadczenia przed oficjalnym poinformowaniem mnie o wszczęciu postępowania. Mam nadzieję, że we współpracy z UOKiK uda się szybko wyjaśnić tę sprawę – czytamy.

Małgorzata Rozenek oświadczenie UOKiK
fot. screen Instagram m_rozenek

Co może grozić Małgorzacie Rozenek? W więzieniu nie skończy, ale kary finansowe są dość dotkliwe. Celebrytka może zapłacić nawet karę w wysokości 10% rocznych obrotów.

Filip Chajzer i Doda również pod okiem UOKiK-u

W sieci jest też głośno o Filipie Chajzerze i Dodzie. Kolega Małgorzaty Rozenek ma nie oznaczać postów jako sponsorowane, mimo iż informuje, że współpracuje z markami takimi jak Skoda Auto Wimar czy New Balance. Dziennikarz ma nie dodawać odpowiednich adnotacji m.in. w opisach. Poza tym niektóre jego posty mają oznaczenie „#współpraca”, co nie do końca pokazuje komercyjny charakter działalności.

Z kolei Doda, reklamując markę Sodore, informację o współpracy dodaje po czasie – po kilku dniach. UOKiK zauważył, że nie zawsze w wystarczający sposób informuje o sponsorowanym charakterze posta. Instytucji nie podoba się opóźnienie w dodawaniu hashtagu „#reklama”. Piosenkarka również odniosła się do afery - nie czuje się winna.

Sonda Radia ZET
####default####