Stanisław Karpiel-Bułecka o rodzinnej tragedii. Jego żona dwukrotnie poroniła

Stanisław Karpiel-Bułecka to muzyk i piosenkarz folkowy. Znany jest również z telewizji: brał udział w takich produkcjach jak „Taniec z gwiazdami” czy „Twoja twarz brzmi znajomo”. Jego stryjem jest lider Zakopower, Sebastian Karpiel-Bułecka. Od kilku lat jest związany z Anną Lis.

Zobacz także:  Britney Spears poroniła. Gwiazda wydała oświadczenie po utracie dziecka. "Druzgocący czas" [FOTO]

Stanisław Karpiel-Bułecka przeżył rodzinny dramat. Jego żona poroniła

W 2016 roku na świat przyszedł syn Stanisława Karpiela-Bułecki i Anny Lis. Muzyk pochwalił się wówczas radosną wiadomością.

- Jest już na świecie nasza największa miłość #Kocham #PonadŻycie

Stanisław Karpiel-Bułecka niedawno udzielił wywiadu Mateuszowi Szymkowiakowi w programie „Taki jak Ty” na antenie TVP Kobieta. Opowiadał m.in. o swojej ukochanej żonie.

- Gdyby nie ona, nie byłbym tu dzisiaj z tobą [...] Dzięki niej mogę realizować to, co kocham [...] Jest wrażliwa, dobra, świetnie i pięknie wychowuje naszego syna. Jest do ludzi, więcej mi nic nie trzeba - zachwycał się muzyk.

W pewnym momencie Stanisław Karpiel-Bułecka został zapytany, jak się czuł, kiedy dowiedział się, że zostanie ojcem. Wtedy wyznał, że para ma za sobą dwukrotne poronienie.

- Były takie momenty trzy. Dwa, które niestety się nie udały - wyznał muzyk.

- Jak dowiedziałem się pierwszy raz, to trzeba doświadczyć samemu, żeby się dowiedzieć, jakie to są emocje. Nawet dla człowieka, który nie do końca zdawał sobie sprawę, że to może być w tym momencie – wspominał Stanisław Karpiel-Bułecka.

Redakcja poleca

Zofia Zborowska poroniła. Aktorka podzieliła się intymnym wyznaniem

Dorota Wellman zdradziła, że jej koleżanka poroniła przez mobbing w redakcji

Muzyk zauważył, że w tak trudnych momentach dla kobiety wsparcie mężczyzny jest nieocenione. Trudno sobie wyobrazić, co czuje partnerka, która najpierw cieszy się z ciąży, a potem ją traci.

- Nie ma nic ważniejszego, bo tak naprawdę my nie zdajemy sobie z tego sprawy, bo w naszym ciele to nie kwitnie. One to odczuwają w sposób nie do opisania tak naprawdę. Warto mieć obok siebie mężczyznę, który, wiadomo, nie zrozumie tego tak jak kobieta, bo ona czuje to od pierwszego dnia, ale żeby był wsparciem. […] To zostanie w ich pamięci do końca życia, ja się z tym kompletnie zgadzam. Mimo że dzisiaj mamy dziecko, to wiem, że będę cały czas o tamtych myślał - tłumaczy Stanisław Karpiel-Bułecka.