Rolnik szuka żony: Paweł w programie "Chłopaki do wzięcia"? Doszło do zabawnego nieporozumienia
Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" niedawno doczekał się dziecka z poznaną w programie Martą. Do randkowego show zgłosił się w tajemnicy przed znajomymi, nawet nie wiedząc do końca, co to za program. Doszło nawet do zabawnego nieporozumienia.

Paweł Bodzianny był uczestnikiem 7. edycji "Rolnik szuka żony". Na planie randkowego reality show poznał Martę Paszkin, z którą dość szybko zdecydował się założyć rodzinę. Po wspólnym udziale w "Dance Dance Dance" Marta przeprowadziła się z Warszawy na Dolny Śląsk i razem z Pawłem zaczęli wykańczać kupiony dom. W marcu tego roku wzięli ślub, do którego Marta szła już w zaawansowanej ciąży. Dwa miesiące później urodził im się syn.
Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" w "Chłopakach do wzięcia"?
"Rolnik szuka żony" bez wątpienia przyniósł Pawłowi szczęście. Do wzięcia udziału w programie namówił go znajomy. Paweł wysłał aplikację, choć do końca nie wiedział, w czym zamierza brać udział, bo nie oglądał żadnej z poprzednich edycji.
Powiedziałem tylko najbliższym - znajomych nie wtajemniczałem; nie wiedziałem, jak zareagują. Później zdarzyło się nawet, że ktoś myślał, że poszedłem do "Chłopaków do wzięcia", a to przecież coś zupełnie innego. Nie oglądałem "Rolnika", bo rzadko włączam telewizor i nie wiedziałem za bardzo, o co w nim chodzi. Mój znajomy mechanik jest jednak fanem tego programu i przekonał mnie, żebym wziął udział. Opowiedział mi co nieco i spontanicznie - zaraz po powrocie do domu - wysłałem zgłoszenie. Dopiero później zacząłem na YouTubie oglądać stare odcinki. "Boże, do czego ja się zgłosiłem" - wspomina Paweł w rozmowie z Pomponikiem.
"Chłopaki do wzięcia" cieszą się sporą popularnością, ale - umówmy się - raczej trudno byłoby wyobrazić sobie tam Pawła: zaradnego i obeznanego ze światem właściciela świetnie prosperującej hodowli.
Przypomnijmy, że Paweł Bodzianny przed programem "Rolnik szuka żony" wziął udział w przygodowym reality show "Wyspa przetrwania" emitowanym na antenie Polsatu jesienią 2017 roku. Był jednym z 16 surwiwalowców walczących o przetrwanie (i 150 tys. złotych) na jednej z tropikalnych wysp archipelagi Fidżi. Paweł był typowany przez widzów na zwycięzcę programu, lecz odpadł tuż przed półfinałem.