Obserwuj w Google News

Robert Makłowicz komentuje aferę szczepionkową. "Cała ta sprawa jest irracjonalna"

2 min. czytania
05.01.2021 11:15
Zareaguj Reakcja

Robert Makłowicz w rozmowie z serwisem Plejada.pl zdradził, co myśli o aferze szczepionkowej. Sam zainteresowany został ambasadorem akcji" "COVID zabija - zaszczep się" we współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Dziennikarz zamierza zaszczepić się jednak w przeznaczonym dla niego terminie.

Robert Makłowicz
fot. Tadeusz Wypych/ Reporter/ East News

Robert Makłowicz należy do grona gwiazd, które zostały ambasadorami promowania szczepień.  Dziennikarz bierze udział w akcji "COVID zabija - zaszczep się", we współpracy ze śląskim Uniwersytetem Medycznym. Biorąc pod uwagę ostatnią aferę szczepionkową z gwiazdami, które zaszczepiły się poza kolejnością, Makłowicz podkreśla, że on planuje grzecznie czekać na swoją kolej.

Zobacz też:  Robert Makłowicz o odejściu z telewizji. "Prawdziwe błogosławieństwo" 

Robert Makłowicz skomentował aferę szczepionkową z udziałem gwiazd: "Cała ta sprawa jest irracjonalna"

"Uważam, że trzeba ludzi namawiać na to, aby się szczepić. Jako ambasador zachęcam ludzi do tego. Nie byłem jeszcze szczepiony i czekam cierpliwie na swoją kolej, jednak mam nadzieję, że nie będzie to za dwa lata. Najpierw się szczepi lekarzy i pielęgniarki, a potem osoby w podeszłym wieku, wtedy to ma jakiś sens. Możemy sobie tylko zadać pytanie natury organizacyjnej, czy to się dobrze odbywa u nas. Nie mam pojęcia, to się niedługo okaże" - wyjaśnił Robert Makłowicz w rozmowie z serwisem Plejada.pl.

Gwiazdor zdradził, że jeśli w Polsce będzie musiał zbyt długo czekać na szczepionkę, zaszczepi się za granicą.

"Zobaczę, jak to będzie tak wyglądało, to wsiądę w auto, pojadę do Czech, zapłacę i się zaszczepię, albo do Austrii i nikt mi nie powie, że się gdzieś wpycham. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca lub dwóch będę miał możliwość się zaszczepić. Na razie tego nie sprawdzałem, nie wiem, kiedy będzie moja kolej" - wyznał.

Sam zainteresowany odniósł się do głośnej afery szczepionkowej, w której mnóstwo polskich gwiazd zostało zaszczepionych poza kolejnością.

"Ta afera jest jakaś irracjonalna moim zdaniem, to jest tak "polskie", tak straszliwie polskie. Ja bym się nie wepchał bez kolejki nikomu, ale czy my wiemy, czy oni się wepchali, czy ktoś powiedział "są szczepionki, mogą się zmarnować, zaszczepcie się" no nie wiemy, jak to było dokładnie. Wiemy na pewno, że nie było żadnej akcji promocyjnej, bo gdyby była, to przynajmniej byłoby zdjęcie, jak ich szczepią. Z drugiej strony jak słyszę, że się pielęgniarki nie chcą szczepić, to jestem przerażony. Pytanie jest tylko, czy ta cała afera spopularyzuje szczepienia, czy wręcz przeciwnie" - zastanawia się Robert Makłowicz.

Sonda Radia ZET

RadioZet.pl/ Plejada.pl

####default####