Maffashion oszukana na dekoracji choinki? Pokazała efekt za 800 zł. "Nabieranie ludzi" [FOTO]
Maffashion zamówiła dekorację choinki za 800 złotych, ale efekt okazał się poniżej oczekiwań. Po tym dziele dekoratorka zwolniła się z pracy.
![Maffashion oszukana na dekoracji choinki? Pokazała efekt za 800 zł. "Nabieranie ludzi" [FOTO]](https://gfx.g3-radiozettest.poc.eurozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/rozrywka/plotki/maffashion-oszukana-przez-dekoratorke-choinki-pokazala-efekt-za-800-zl-nabieranie-ludzi-foto/14840136-1-pol-PL/Maffashion-oszukana-przez-dekoratorke-choinki-Pokazala-efekt-za-800-zl.-Nabieranie-ludzi!-FOTO_content.jpg)
Maffashion i Sebastian Fabijański pierwszy raz spędzą święta w powiększonym gronie. We wrześniu para powitała na świecie synka, który otrzymał imiona Bastian Jan. Dla całej rodziny będzie to wyjątkową Gwiazdka, dlatego blogerka postanowiła zadbać o szczególną oprawę i zamówiła profesjonalną dekorację choinki. Zrobiła to także po to, by wesprzeć branżę kwiaciarską, która w czasie pandemii przeżywa kryzys.
Maffashion skontaktowała się z jedną z wiodących firm kwiaciarskich i zamówiła choinkę z dowozem. Drzewko miała ubrać profesjonalna ekipa. Za przyjemność posiadanie niebanalnej stylizacji Kuczyńska zapłaciła kilkaset złotych, ale firma, delikatnie mówiąc, nie najlepiej wywiązała się z powierzonego zadania.
Maffashion podzieliła się nietypową informacją. Zdradziła, z czego uleczyła ją ciąża
Maffashion pokazała "profesjonalnie" ubraną choinkę
Blogerka nagrała Instastories, w którym zaprezentowała rezultat pracy wynajętych dekoratorów. Za dzieło zapłaciła 800 złotych, lecz stylizacja okazała się niewarta ceny.
Tego, w jakiej pozycji jest choinka i jak wygląda, nie zmienialiśmy od początku jak tu stanęła, może poza skarpetami - podkreśliła Maffashion, pokazując przekrzywione drzewko.
Już w trakcie jej ubierania rozmawialiśmy z ludźmi, którzy to robią, że to jest jakieś nieporozumienie. Zobaczcie, jak to wygląda, jakie to drzewko jest rzadkie. Na pewno nie za osiem stów - dodała rozczarowana.
Maffashion i Sebastian Fabijański złożyli reklamację, ale nikt się do nich nie zgłosił. Jakby tego było mało, dowiedzieli się, że dekoratorka zwolniła się z pracy.
Złożyliśmy reklamację. Odpisywali nam, że przyjedzie ktoś, a teraz nie odbierają telefonów. Co lepsze, ta pani, która ubierała tę choinkę razem z jednym panem, oni mówili, że często jest tak, że klienci przecierają oczy i są niezadowoleni, że zgłaszają reklamacje. Oni sami uważają, że to jest zdzierstwo i oszustwo. Co lepsze, po tej wizycie u nas pani napisała do Sebastiana, że złożyła wypowiedzenie, że odeszła z tej pracy i zrezygnowała właśnie po wizycie u nas, i że jest jej cholernie przykro, bo to jest po prostu nabieranie ludzi, robienie w bambuko - powiedziała Julia.
W dodatku choinka przyjechała przesuszona i już po chwili zaczęła się sypać.
Podoba wam się dekoracja za 800 złotych?