Klaudia El Dursi trafiła do szpitala. „Spędziłam tam całą noc”

Klaudia Bochenek

2 min. czytania

19.05.2022 13:06

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Klaudia El Dursi po nagraniach „Hotelu Paradise” dla TVN wróciła z Panamy do Polski. Zaraz później poleciała do Monako, a aktualnie przebywa we Włoszech. Na Instagramie chętnie chwali się wdziękami i nie tylko. Zrelacjonowała, że trafiła do szpitala.

Klaudia El Dursi wcale nie wypoczywa – o ile prowadząca „Hotel Paradise” pokazała leniwe zdjęcie z leżaka na plaży, które wywołało szum wśród internautów przez jej wypiętą pupę, to na Instastory publikuje urywki swojej pracy dla marki bieliźnianej. Gwiazda TVN intensywnie pozuje, a to w samochodzie, a to w zacisznych, włoskich uliczkach. Towarzyszy jej pełen sztab profesjonalistów. Niestety, trafiła do szpitala.

Zobacz także: Wpadka Klaudii El Dursi w "Hotel Paradise". "Nie wierzę, że to wrzucili" [FOTO]

Klaudia El Dursi trafiła do szpitala

Gwiazda TVN, którą obserwuje ponad 800 tys. internautów, mocno zaniepokoiła swoich fanów. Bajeczne widoki i relację z pracy przerwały ujęcia ze szpitala. Klaudia El Dursi udostępniła krótkie Instastory.

Na kafelku widnieje godzina 2:58, a na zgięciu łokciowym gwiazdy „Hotelu Paradise” widać opatrunek przypominający ten po pobieraniu krwi. Co się stało?

- Dzisiaj zdecydowanie nie jestem w najlepszej formie, wieczorem trafiłam do szpitala i spędziłam tam całą noc (nie martwcie się – wszystko pod kontrolą). Tym samym w ogóle nie spałam, dlatego musiałabym nadrobić podczas przygotowań do sesji – zrelacjonowała Klaudia El Dursi.

fot. screen Instagram klaudia_el_dursi

Noc w szpitalu zdecydowanie wymęczyła gwiazdę TVN. Pokazała zdjęcie, na którym usnęła podczas makijażu. Był wykonywany o 5:49, więc to dość zrozumiałe.

Redakcja poleca

Dawid Woliński krytycznie o karierze Klaudii El Dursi. "To nie ma nic wspólnego z modelingiem"

Klaudia El Dursi przeżywa chorobę syna. "Nie dawał nam w ogóle żadnych sygnałów"

- Ale spokojnie, twarda sztuka ze mnie i nawet bez snu dźwignę wszystko. Tutaj co prawda jeszcze lekko nieprzytomna, ale zaraz będę nówka sztuka – zapewnia Klaudia El Dursi w kolejnym kafelku.