Obserwuj w Google News

Agnieszka Skrzeczkowska z "Top Model" o chorobie. Jej twarz się zmienia. "Wyglądam jak kartofel" [FOTO]

2 min. czytania
02.09.2022 09:39
Zareaguj Reakcja

Agnieszka Skrzeczkowska, znana z udziału w 9. edycji "Top Model", opublikowała niepokojące zdjęcie. Szczerze opowiedziała o walce z chorobą, która sprawia, że "wygląda jak monstrum".

Agnieszka Skrzeczkowska
fot. screen: Instagram @maschines

Agnieszka Skrzeczkowska zyskała popularność dzięki udziałowi w 9. edycji " Top Model". Na castingu pojawiła się w towarzystwie narzeczonej Karoliny Brzuszczyńskiej, obecnie panie pokazują swój szczęśliwy związek w mediach społecznościowych i na kanale Power Girls w serwisie YouTube. Karolina poświęciła się karierze zawodniczki Fame MMA, ale Agnieszka nadal skupia się na sesjach zdjęciowych i rozwija jako influencerka. Jej profil na Instagramie obserwuje już ponad 138 tysięcy użytkowników, którzy mogą oglądać zdjęcia Skrzeczkowskiej w rozmaitych stylizacjach oraz fotografie, na których pozuje z ukochaną. 

Była gwiazda "Top Model" oczywiście jest w kontakcie z fanami, którym zwierza się z życia zawodowego oraz osobistego. Niestety, nie wszystkie informacje, jakie przekazuje, są pozytywne. Agnieszka zmaga się z chorobą, na którą cierpi wiele gwiazd, między innymi Edyta Górniak, Julia Wieniawa czy Maffashion. Mowa tu o Hashimoto, czyli zapaleniu tarczycy, które prowadzi między innymi do spadku produkcji hormonów. W jednej z instagramowych relacji Skrzeczkowska postanowiła pokazać, jak choroba wpływa na jej wygląd.

Redakcja poleca

Agnieszka Skrzeczkowska pokazała, jak choroba zmienia jej twarz. Odważne zdjęcie uczestniczki "Top Model"

Uroda to nie tylko atut Agnieszki Skrzeczkowskiej, ale także narzędzie jej pracy. Influencerka postanowiła jednak pokazać, jak Hashimoto zmienia wygląd jej twarzy. Jak sama uznała, wakacyjny relaks sprawił, że wygląda bardzo źle.

- Wyglądam jak kartofel. Nie poznajesz mnie? Tak, to ja. Jeszcze kilka dni przed wykonaniem tego zdjęcia wyglądałam "normalnie", a chwilę później. To dalej ja, tylko z innym wyglądem i odrobinę mniej pewnym siebie podejściem do życia. Ostatnio w mojej ocenie wyglądam jak monstrum (...) Wakacje, jedzenie, którego nie powinnam jeść, nieregularne godziny snu, wysoka temperatura powietrza itd. Ciągle poznaję swój organizm, edukuję się, ale jeszcze, jak widać, to stanowczo za mało. Chwilę to potrwa, a do tego momentu zazwyczaj nie mam ochoty pokazywać się światu - szczerze poinformowała.

Skrzeczkowska ma świadomość, że jej doświadczenie w zmaganiach z chorobą może być interesujące dla części fanów.

- Trochę mi wstyd, publikując te zdjęcia. Moja historia związana z tą chorobą jest długa. Jak chcecie, to mogę wam ją kiedyś opowiedzieć. Jak ją w śmieszny sposób odkryłam albo jak pierwsza lecząca mnie pani doktor zaczęła na mnie krzyczeć w gabinecie, sugerując niemoralne poczynania - czytamy.

Z pewnością nie zabraknie wielbicieli modelki, którzy chętnie poznają jej historię.

Post Skrzeczkowskiej
fot. screen: Instagram @maschines
####default####