Grażyna Wolszczak ostrzega przed medycyną estetyczną? Pokazała twarz po zabiegu. "Nie bądź jak Grażyna" [FOTO]
Grażyna Wolszczak ofiarą medycyny estetycznej? Aktorka opublikowała w sieci wpis, w którym pokazuje twarz po laserowym zabiegu. Przestrzegła także swoje fanki, by nie powtarzały jej błędu. Co się stało?

Grażyna Wolszczak to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, doskonale znana fanom seriali i produkcji filmowych, która posiada także imponujący dorobek teatralny. Na ekranie debiutowała w 1981 roku w "Polu widzenia", ale popularność przyniosły jej role w takich produkcjach jak "Żółty szalik", "Zamiana", "Ja wam pokażę!" czy polska wersja serialu "Wiedźmin", gdzie wcielała się w czarodziejkę Yennefer. Wielbiciele seriali doskonale znają ją z "Matki, żony i kochanki" i "Pierwszej miłości", przede wszystkim jednak z " Na Wspólnej", gdzie w latach 2003-2020 grała postać Barbary. Brała udział w "Tańcu z gwiazdami" i "Ameryka Express", powołała Fundację Garnizon Sztuki współpracującą między innymi z warszawskim Teatrem IMKA.
Wolszczak, podobnie jak wiele innych polskich gwiazd, stara się być w stałym kontakcie z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Profil aktorki na Instagramie obserwuje już niemal 70 tysięcy użytkowników, którzy mogą śledzić jej życie zawodowe i prywatne. Tym razem 63-latka postanowiła przestrzec fanki przed błędem, który sama popełniła. Okazuje się, że Wolszczak postanowiła skorzystać z zabiegu medycyny estetycznej. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli, między innymi dlatego, że nie zastosowała się do zaleceń lekarza.
Mija 25 lat od premiery serialu "Matki, żony i kochanki". Jak obecnie wyglądają aktorki?

Grażyna Wolszczak pokazała twarz po zabiegu medycyny estetycznej. Aktorka ostrzegła swoje fanki
Grażyna Wolszczak zaapelowała do swoich fanek o rozsądek w korzystaniu z zabiegów medycyny estetycznej. Sama przyznała się, że nie posłuchała zaleceń lekarza i zapłaciła za to opuchlizną.
- Nie bądź jak Grażyna! Miej więcej oleju w głowie! I jak zrobisz sobie zabieg hardcorowym laserem w AG Klinik, to słuchaj doktora Adama Gumkowskiego, który każe Ci siedzieć w domu co najmniej dziesięć dni, a najlepiej dwa tygodnie, a nie koleżanek, które mówią „coś ty, coś ty, nic nie widać, chodź z nami na imprezę…”. A na dodatek, nie nie umawiaj się na zdjęcia w serialu, bo tylko wspaniała charakteryzatorka Karoliny Pajert może uratować sytuację! Jako tako... - czytamy.
Aktorka mogła liczyć na wsparcie swoich wiernych fanów, którzy pocieszali gwiazdę i podkreślali, że wygląda świetnie, a z medycyny estetycznej korzysta z umiarem, czego nie można powiedzieć o części jej koleżanek z show-biznesu.
- Nie wiem, w czym tkwi feler? Mnie się bardzo podobasz. A najbardziej to, że Twoje zabiegi mają na celu subtelne odmłodzenie i promienny wesoły wyraz twarzy. To jest klasa i sztuka! - podsumował jeden z internautów.