Netflix może być nielegalny w Rosji? Powodem „promocja” treści LGBT+
Obserwuj w Google News

Netflix może być nielegalny w Rosji? Powodem „promocja” treści LGBT+

2 min. czytania
29.11.2021 12:47
Zareaguj Reakcja

Netflix może mieć poważne problemy z wyświetlaniem swoich treści w Rosji, jeśli skarga komisarz ds. rodziny dojdzie do skutku. O co dokładnie chodzi?

Szkoła dla elity - kadr z serialu
fot. materiały prasowe Netflix

Netflix zostanie zablokowany w Rosji? Największa platforma streamingowa na świecie może usłyszeć zarzuty o łamanie prawa na terenie Rosji, poprzez fakt wyświetlania treści, dotyczących osób  LGBTQ+ użytkownikom poniżej 18. roku życia. Jak informuje rosyjski dziennik Vedomosti publiczna komisarz ds. ochrony rodzin, Olga Baranets, zwróciła się kilka dni temu do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w celu rozpatrzenia skargi, dotyczącej działalności Netflixa na terenie kraju.

Redakcja poleca

Netflix będzie zakazany w Rosji. Jest skarga. Jakiej treści?

Zdaniem Baranets platforma, wyświetlając produkcje dotyczące osób LGBTQ+, łamie wprowadzone w 2013 roku prawo o nierozpowszechnianiu „propagandy na temat nietradycyjnych stosunków seksualnych” wśród mieszkańców Rosji poniżej 18. roku życia. Wedle wniosku i doniesień zagranicznej prasy, przyczynkiem tego stanu rzeczy miałyby być seriale oryginalne platformy, podejmujące tematykę LGBTQ+, oznaczone w serwisie jako „16+”, czyli dozwolone dla widzów od 16. roku życia, a więc poniżej wieku, w jakim treści te są dozwolone przez rosyjskie prawo.

Sprawie przygląda się obecnie moskiewski departament Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Jak podają Vedomosti oraz portal Reuters, jeśli sąd uzna amerykańską firmę za winną, Netflix może otrzymać grzywnę w wysokości miliona rubli (czyli ok. 55 tys. złotych), a także nakaz zawieszenia działalności w kraju na bliżej nieokreślony czas.

Rosyjskie władze chcą kontrolować dostęp do treści w internecie

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy rosyjskie władze próbują kontrolować dostęp do treści w internecie. Jak podają dziennikarze portalu Onet.pl – na początku 2021 roku doszło do nałożenia grzywny w wysokości 82 tys. dolarów na firmę Google, która zdaniem władz rosyjskich nie wywiązała się z żądania usunięcia ponad 26 tys. przypadków „zabronionych treści”.

Rosyjskie prawo z 2013 roku, czyli tzw. „ustawa o propagandzie gejowskiej” została podważona przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który orzekł, że narusza ona zasady traktatu europejskiego, dotyczące prawa do wolności wypowiedzi i dyskryminuje osoby LGBTQ+. Rosyjskie władze uznały jednak orzeczenie za „niesprawiedliwe” i nie zmieniły dotąd swojego prawa.

Sonda Radia ZET

Czytaj także:  Maryla Rodowicz bohaterką filmu dokumentalnego, który odkryje pikantne szczegóły jej życia i kariery

RadioZET.pl/Reuters/Onet/Antyweb

####default####