Elvis Presley był rasistą? Znany producent zdradza, dlaczego nie chciał pracować z muzykiem
Elvis Presley był rasistą? Znany producent Quincy Jones w jednym z wywiadów wyznał, że nie podjąłby współpracy z muzykiem ze względu na jego światopogląd.
Elvisa Presleya nie trzeba nikomu przedstawiać. Kto nie zna muzyki Króla Rock'n'Rolla ten na pewno zetknął się z jego charakterystycznym wizerunkiem i nietuzinkową postacią. Po latach od śmierci muzyka w 1977 roku, jeden ze znanych producentów wyznał w wywiadzie, że artysta przejawiał rasistowskie zachowania.
Elvis Presley był rasistą? Znany producent nie chciał z nim pracować
Quincy Jones to amerykański kompozytor, aranżer, producent muzyczny oraz trębacz odznaczony Narodowym Medalem Sztuki. Artysta podczas swojej długiej i owocnej kariery współpracował z wieloma legendami muzyki. Miał okazję przyjaźnić się z Rayem Charlsem oraz produkować kultowe albumy Michaela Jacksona.
88-latek udzielił wywiadu "The Hollywood Reporter" w ramach serii Icon realizowanej przez czasopismo. W trakcie rozmowy producent porównał postać Michaela Jacksona do Elvisa Presleya i został spytany o współpracę z Królem Rock'n'Rolla.
"Nie. Nie pracowałbym z nim" - oznajmił Jones.
Producent niechętnie wypowiadał się o Presleyu, jednak został pociągnięty za język i przyznał, że spotkał Elvisa w latach pięćdziesiątych. Muzyk pozostawił po sobie w głowie Jonesa dość negatywne wspomnienia. 88-letni producent zarzucił zmarłemu artyście rasizm.
"Był rasistowskim skur*ielem. A teraz się zamknę" - powiedział producent.
RadioZET.pl/NME