Sandra Kubicka drży przed poważną operacją. "Nie mogłam nawet ściągnąć butów"
Sandra Kubicka, jedna z najpopularniejszych polskich modelek, ma poważne problemy ze stawami. W najgorszym wypadku będzie musiała poddać się poważnej operacji. W wywiadzie nie ukrywała, że bardzo chciałaby uniknąć długotrwałej rehabilitacji.
Sandra Kubicka to jedna z najpopularniejszych polskich modelek, która może pochwalić się imponującymi sukcesami za granicą. W 2008 roku przeniosła się z rodzicami do Stanów Zjednoczonych, gdzie szybko zauważono jej urodę i figurę. Na koncie ma sesje fotograficzne dla wielu marek i najbardziej prestiżowych magazynów, na czele z "Treats!" czy amerykańskiego "Playboya". "Maxim" umieścił Kubicką na liście 100 najseksowniejszych nazwisk Ameryki”. Polscy widzowie doskonale znają ją z parkietu 10. edycji " Tańca z gwiazdami", gdzie zajęła 3. miejsce.
Obecnie Sandra przeniosła się do Polski, gdzie rozwija swoją markę kosmetyczną. Praca modelki wymaga od niej nieustannej pracy, tymczasem zdrowie stało się dla modelki przeciwnikiem. Kubicka zmaga się ze schorzeniem stawów, które nie tylko wywołuje silny ból, ale także bardzo mocno ogranicza jej możliwości poruszania się. W rozmowie z portalem Jastrząb Post gwiazda wybiegów zdradziła, że może czekać ją nawet poważna operacja.
ZOBACZ TAKŻE: Sandra Kubicka nie może zajść w ciążę? Rozważa niedozwoloną metodę
Sandra Kubicka boi się poważnej operacji. Modelka zmaga się z bolesnym schorzeniem
Sandra wyznała, że schorzenie doprowadziło do blokady kolana i niezbędna była pomoc lekarzy. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie ukochanej mamy.
- Mam ukruszoną chrząstkę stawową, więc ostatnio miałam taką sytuację, że mi zblokowało kolano. Miałam tyle płynu, że nie mogłam zgiąć nogi. Pojechałam na rezonans z moją kochaną mamą, która mnie rozbierała, bo nie mogłam nawet ściągnąć butów. Ja mam takie stawy. To jest taka moja natura, że one są słabe. Będziemy na razie ostrzykiwać i zobaczymy, czy to coś da, bo nowa kość mi nie urośnie - poinformowała.
W najgorszym wypadku Kubicką czeka operacja, modelka ma jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie.
- Jeszcze będę wstrzykiwać komórki macierzyste, a jeżeli nic nie pomoże, to operacja. Staramy się tego unikać i zostawić to na ostatnim planie. Jest to operacja bardzo ciężka, rehabilitacja jest jeszcze cięższa i dłuższa. Nie jest to ładna blizna. Wolałabym, żeby to się nie wydarzyło - podsumowuje.
Życzymy zdrowia i mamy nadzieję, że obejdzie się bez operacji.