Justin Bieber oskarża H&M o kradzież. Apeluje do fanów o bojkot marki

Justin Bieber jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych wokalistów na świecie. Ewidentnie nie spodobało mu się, że ktoś bez żadnej zgody wykorzystuje jego wizerunek, który bez wątpienia napędza sprzedaż. Bieber oskarża markę H&M o bezprawną dystrybucję ubrań z jego tekstami i twarzą.

Justin Bieber oskarża H&M o kradzież. Apeluje do fanów o bojkot marki

Artysta podkreśla, że nie wyraził zgody na kolekcję, która jest dostępna w sieciówce. Co więcej, muzyk zachęcił swoich fanów do bojkotu sklepu. Efekty nawoływań artysty widać od razu. Ulubieniec milionów słuchaczy sprawił, że w sieci roi się od komentarzy nieprzychylnych marce.

Redakcja poleca

Kristofer Elemyr nie żyje. Muzyk Ereb Altor miał 41 lat

Artysta wykorzystał zamieszki na Kapitolu do stworzenia okładki płyty. Pójdzie do więzienia

Rozwścieczeni zachowaniem sklepu fani Biebera deklarują, że nie chcą nosić ubrań, których nie zaakceptował ich idol. Oburzeni słuchacze popowego artysty (a przynajmniej niektórzy z nich) wolą zainwestować w droższy, oryginalny merch sygnowany przez muzyka. Znana marka jednak nie ma sobie nic do zarzucenia. Elaboraty pisane przez fanów najprawdopodobniej nie przyniosą jej ogromnych strat. Trzeba jednak przyznać, że Bieber skutecznie zachwiał wizerunkiem sklepu.

H&M wykorzystał bezprawnie wizerunek Biebera? Jest komentarz

- Nie zatwierdziłem żadnej kolekcji towarów, które są sprzedawane w H&M - napisał na Instagramie Bieber. Muzyk zasugerował fanom, że na ich miejscu, nie kupowałby produktów, które mają cokolwiek wspólnego z jego osobą. - Merch od H&M to śmieci, nie zatwierdziłem ich, nie kupujcie tego.

Mowa o koszulkach, torbie na zakupy, bluzie z kapturem oraz etui na telefon z wizerunkiem i tekstami piosenki wokalisty.

Przedstawiciel H&M, którego oświadczenie opublikował Billboard, zdementował oskarżenia Biebera. - Podobnie jak w przypadku wszystkich innych licencjonowanych produktów i partnerstw, H&M przestrzegał wymaganych procedur zatwierdzania asortymentu.

RadioZET.pl/NME