Mam Talent: wstrząsająca historia uczestniczki. Na jej oczach zamordowano rodziców [WIDEO]

„ Mam Talent” cieszy się niesłabnącą popularnością zarówno w Polsce, jak i w innych krajach. Obecnie w Stanach Zjednoczonych widzowie mogą oglądać już szesnastą edycję programu.

W ostatnim odcinku amerykańskiego „Mam Talent” pojawiła się uśmiechnięta Jayy Nunez. Uczestniczka przeżyła jednak prawdziwą tragedię, która na zawsze zmieniła jej życie. 29-latka opowiedziała jurorom o morderstwie jej rodziców, czego była świadkiem.

"Mam talent": Śmiertelnie chora uczestniczka wzruszyła występem jurorów [WIDEO]

Mam Talent: wstrząsająca historia Jayy Nunez. Na jej oczach zamordowano rodziców

Jayy Nunez zaśpiewała na castingu utwór „Lost Without You” Freyi Ridings i zachwyciła jurorów, od których otrzymała owacje na stojąco. Tuż przed występem przyznała, że od dawna chciała przyjść do „Mam Talent” i niejednokrotnie mówiła najbliższym, iż pojawi się na scenie programu.

Niestety, rodzice uczestniczki nie doczekali tego momentu. Jayy Nunez ujawniła wstrząsającą historię z 2011 roku, kiedy miała zaledwie 19 lat. Kobieta była świadkiem morderstwa swoich rodziców.

Rodzina prowadziła sklep spożywczy w Filadelfii. Pewnego dnia doszło do napadu, a napastnicy zastrzelił mamę, tatę i ciocię na oczach uczestniczki „Mam Talent”. Zabójcy zostali skazani na dożywocie.

– Musiałam stać się dużą siostrą dla mojego rodzeństwa i przestałam marzyć. W końcu jednak zdecydowałam się skupić na mojej muzyce, bo wiem, że moi rodzice kochali, kiedy to robiłam – wyznała.

Jurorzy byli pod ogromnym wrażeniem występu 29-latki. Jayy Nunez awansowała do kolejnego etapu „Mam Talent” i powalczy o występy w odcinkach na żywo.

RadioZET.pl/yahoo.com