Basia Kurdej-Szatan odchodzi z „M jak miłość"?

Barbara Kurdej-Szatan gra w „M jak miłość" dopiero od trzech lat, a już wyrosła na jedną z gwiazd produkcji. Teraz przed aktorką wielkie wyzwanie: grana przez nią Joasia będzie musiała poradzić sobie z tym, że być może jej mąż Tomek (Andrzej Młynarczyk) nigdy nie wróci do pełnej sprawności.

Pojawiły się też plotki, jakoby Barbara Kurdej-Szatan po wakacjach zniknęła z obsady serialu „M jak miłość". Mówiono nawet o tym, że jej bohaterka zdecyduje się popełnić samobójstwo. Aktorka jednak uspokoiła fanów w rozmowie z Jastrząb Post.

– Broń Boże, z "M jak miłość" nie rezygnuję – zdradziła Basia Kurdej-Szatan w rozmowie z portalem Agnieszki Jastrzębskiej. – Akurat tak się złożyło, że „Recepta na miłość" i „M jak miłość" to jest jedna produkcja. Dlatego dzielą się terminami. Dzielą się mną poza mną. Ja tylko dostaję informację, kiedy jestem tu, kiedy jestem tu. Czasem się dzieje tak, że na przykład w ciągu jednego dnia jestem połowę na jednym planie, połowę na drugim. Nie ma problemu z dogadaniem się. Nie rezygnuję. Teraz tyle się wydarzyło w tym moim wątku. Tomek jest w śpiączce. Jest co grać – wyjaśnia aktorka w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na nowe odcinki „M jak miłość po wakacjach". Fani Barbary Kurdej-Szatan na pewno z przyjemnością rozpoczną też oglądanie nowego serialu z udziałem aktorki. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy odbędzie się premiera „Recepty na miłość".

RadioZET.pl/SI